Nieznajoma- Pisarka
To taki paradoks
ŻYCIE- inni chcą żyć tak aby o nich pamiętali , a jeszcze inni pragną tylko
PRZEŻYĆ.
W życiu nie ma nic pewnego,
jeśli myślisz, że to co teraz masz jest już z tobą na zawsze. To powiem prawdę,
bardzo szybko się rozczarujesz.
Twoim światem był tylko
Internet i ludzie , których tam poznałaś. Marzysz o wielkiej miłości takiej jak
w książkach romantycznej i po grób , jednocześnie zdajesz sobie sprawę z tego
ze to dla ciebie praktycznie jest nie możliwe. Nie jesteś spełnieniem pragnień mężczyzn
, a raczej obawą przed odpowiedzialnością , czy coś w tym stylu. Spędzacie ze
sobą mnóstwo czasu , jesteś tak bardzo szczęśliwa wszyscy zatrzymają Ci zazdrościć
początkowo trochę czujesz się z tym głupio , lecz zatrzymasz się przyzwyczajać
do tego co się wydarzyło.
Jakimś cudem spotykasz faceta, który podchodzi do ciebie jak
to kobiety, jest trochę starszy ,ale przystojny, zabawny i charyzmatyczny pierwsze
co zwraca twoją uwagę to jego zachowanie , które jest zupełnie inne. Udaje się
wam coś zbudować czujesz się jakbyś wygrała na loterii marzeń, starasz się on
się stara myślicie o wspólnym życiu czujecie ze się uda pełni optymizmu i wiary
ze to jest przeznaczenie.
Mija kolejny rok wy nadal razem staracie się budować przyszłość
jednak problemy dnia codziennego zatrzymają was przytłaczać do tego stopnia ze zamiast być bliżej
jesteście z każdą chwilą dalej. Jest coraz trudniej wam się dogadać prawie nie rozmawiacie
już. Jak się uda to tylko o tych problemach bo to one rządzić waszym życiem Czujesz się obco, samotnie pozostawiona z tym
co po woli kawałek po kawałku cię miażdży dusi , tęsknisz o swoim dawnym życiem
posiedziałabyś sobie online bez tych wszystkich problemów. Najbardziej jednak
boli fakt ,ze nadal go kochasz i wiesz ze on ciebie tez, ale nie czujesz nic
poza chęcią ucieczki , w tym momencie życia pragniesz tylko tego by zniknąć,
wyparować jak zwał tak zwał, chodzi o to że nie dajesz już rady wytrzymać z
własnymi myślami które po blokowały wszystko bardzo skutecznie. Byłaś zamknięta
w sobie ale miałaś marzenia a teraz nic tylko pustka. Zadajesz sobie , bogu być
może światu mnóstwo pytań, jednak nie słyszysz odpowiedzi. Dlaczego nie
potrafisz być szczęśliwa , pomimo tego ,że masz wszystko, wszyscy tak twierdzą!!
Jesteś tak głupia ze nie doceniasz tego. Nie jesteś sama, a czujesz się tak
samotna , jakbyś była jedyną osobą na tej planecie , brak koleżanek, mąż w
pracy i ty sama ze sobą, nawet gdy już razem jesteście nie macie czasu by być razem tak na sto procent , ponieważ jest zawsze coś ważniejszego.
To normalne , a czego chciałaś przecież świat nigdy się nie kręcił i nie będzie
wokół ciebie -piepszona egoistka!
Nigdy nie było tak ,że nie słuchał teraz masz wrażenie ze ma
to gdzieś , cały czas słyszysz ze wiecznie marudzisz , nic ci nie pasuje. Wierzysz ze masz coś z głową i jesteś beznadziejna. Jednocześnie
wiesz o tym ze jemu jest ciężko, czasem o
tym wspomni podczas jednej z waszych kłótni. Nie bardzo masz możliwość by pomóc
dlatego chcesz zniknąć aby ograniczyć ilość problemu -może wtedy będzie łatwiej
chociaż odrobinę. Masz ochotę tylko spać
nie chcesz nigdzie iść , praca która jest twoją pasją męczy tak okropnie ze chcesz ją rzucić od dawna nie masz już ochoty realizować
swoich pasji. Nie wiesz gdzie teraz dokładnie jesteś. Co dalej będzie, kto wie?
Nieznajoma-Pisarka
Komentarze
Prześlij komentarz